Aktualności

Przyjaźń damsko-męska istnieje i ma się dobrze

    Ostatnimi czasy usłyszałam wiele zarzutów rzucanych pod adresem przyjaźni pomiędzy dziewczyną i chłopakiem. W końcu postanowiłam złamać niektóre stereotypy i udowodnić, że takowa przyjaźń ma prawo bytu.
    Pytając moich przyjaciół o to, czy jest możliwość „luźnych” relacji damsko-męskich, słyszałam stanowcze odpowiedzi, że „raczej nie”, „ewentualnie, ale nie na dłuższą metę”. Tłumaczyli swoje zdanie jakże popularnym stwierdzeniem, iż „w końcu któraś ze stron się zakocha”.

    Uważam, że istnieje prawie niewidoczna granica między przyjaźnią, a zakochaniem się w swojej przyjaciółce bądź swoim przyjacielu i z takim samym przekonaniem myślę, że można adekwatnie owego przyjaciela znienawidzić. Nie przekonuje mnie więc argument, że pomiędzy dwojgiem przyjaciół może wystąpić mocniejsze uczucie. Oczywiście, gdyby takowy incydent miał miejsce, gorąco zachęcam do szczerej rozmowy ze swoim przyjacielem. W końcu to osoba, która nas doskonale zna! Poza tym, lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż żałować, że nie zrobiło się nic.
    Przed podjęciem decyzji zwyczajnie boimy się, że ta informacja może zniszczyć tę niesamowitą relację, jaką jest przyjaźń. Obawiamy się, że te istotne dwa słowa mogą wywrócić nasze życie do góry nogami. W końcu zdobywamy się na odwagę i szczerze mówimy o tym, jak się zmieniły nasze uczucia. Co dalej? Czasami zyskujemy podwójnie, słysząc w odpowiedzi to samo i zaczynamy razem kolejny etap w życiu.
    Są też sytuacje, w których druga ze stron tych uczuć nie odwzajemnia. Niestety, wtedy sprawy się komplikują. Nie potrafimy się wówczas odnaleźć i zaczynamy być źli sami na siebie, że w ogóle wpadliśmy na tak „genialny” pomysł, aby o tym, co naprawdę czujemy, powiedzieć. Co wtedy? Na taki szkopuł radzę dać sobie trochę czasu. Każda ze stron ochłonie, a po jakimś czasie można z pokorą wrócić do rozmowy, aczkolwiek mam zasadę: „Kocham cię to dwa słowa, które potrafią zniszczyć przyjaźń”. Czy moja zasada jest dobra? Pozostawiam wam to do oceny.
    A co wtedy, jeśli nasz przyjaciel znajdzie swoją „drugą połówkę”? Na początku pewnie wystąpią obawy, czy nadal będzie miał dla nas tyle samo czasu, co wcześniej. Czy jej chłopak będzie wystarczająco czuły i opiekuńczy, albo czy jego dziewczyna nie okaże się przesadną zazdrośnicą. Bez obaw. Przyjaciel będzie potrafił zadbać o wszystko i  pogodzić czas, jaki musi dzielić pomiędzy swoją miłość, a przyjaciół. Z drugiej strony, my też powinniśmy wykazać się zrozumieniem, a przede wszystkim nie uprzedzać się do nowej osoby w życiu naszego przyjaciela. To może tylko pogorszyć relacje nie tylko z nowym chłopakiem czy dziewczyną, ale także z samym przyjacielem.
    W przyjaźni damsko - męskiej jest nieco inaczej niż w przyjaźni tej samej płci. Chłopak może czasami się poradzić swojej przyjaciółki w sprawie prezentu dla swojej dziewczyny albo gdy w relacjach z nią coś idzie nie tak. Dziewczyna zawsze może liczyć na braterskie wsparcie i pomocną dłoń ze strony przyjaciela. Wydaje mi się, że idealnie jest wtedy gdy oboje wzajemnie traktują siebie jak rodzeństwo. Pomagają sobie, ale także potrafią niesamowicie poprawić humor i dodać otuchy w trudnych chwilach przez codzienne sprzeczki, wygłupy czy zwykłe rozmowy.
    Los dał mi szanse nawiązania takowych przyjaźni. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nigdy nie pożałowałam takich znajomości. Przyjaciele zawsze służą dobrą, męską radą i nie sposób się przy nich nudzić. Nieustannie mogę na nich liczyć. Nawet gdy robię głupoty, skutecznie potrafią sprowadzić mnie na ziemię.
    Sumując wszystko uważam, że przyjaźń damsko-męska istnieje i ma się bardzo dobrze. A każdemu kto takiej zażyłości nie doznał, z całego serca tego życzę!
    A co Wy  sądzicie na temat przyjaźni damsko-męskiej ?

© 2017 SP Bukówiec Górny. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Odwiedza nas 261 gości oraz 0 użytkowników.